Dzień dobry, nietypowe pytanie:
moja córka niedługo kończy medycynę i wymyśliliśmy z mężem, że najtrafniejszym pomysłem będzie prawdziwa lekarska pieczatka. Czy ktoś wie, skąd się takie bierze i czy w ogóle da się je gdzieś wyrobić bez dowodu ukończenia studiów? Chodzi nam o takie proste metalowe pudełka.
Pozdrawiam!